Chciałabym mieć taką pomocnicę, wybrałabym dla niej bardziej miękki stół kuchenny. Choć muszę jej przyznać, że filmik jest świetny, a dziewczynka to po prostu ogień i feeria emocji, nawet za to można postawić kciuk w górę. Swoją drogą ciekawe, jak w takim tempie nie zniszczyli stołu, w końcu murzyn nie był zbyt ceremonialny ze swoją asystentką, było trochę ciężko.
Jak się nazywa?