Cóż, najwyraźniej dziewczyna lubi jeździć na wielkim kutasie swojego kochanka, zobaczyć jak jej idzie, a nawet wtedy w większym stopniu to on ją pieprzy, a nie ona jego, choć co za różnica, bo zamiana miejsc nie zmienia sumy, zwłaszcza w tak delikatnej materii. Oczywiście pieprzyli się w glorii chwały i oboje doznali nierealnej przyjemności, tak mi się wydaje, i myślę, że powtórka nie jest odległa.
Na początku zdziwiło mnie, że te dwie biuściaste dziwki czekają na azjatyckiego kochanka. Potem zastanawiałem się, dlaczego. W każdym razie, z tego co zrozumiałem, jest on całkiem niezły w posługiwaniu się językiem, a więc jako urozmaicenie i egzotyka. Ale co do jego kutasa, to stereotypy tu nie zawiodły.
Ładne i naturalne piersi, chętnie bym je ściskał.